www.radiosygnaly.pl

kasztan

Będzie się działo!/ Nowe oblicze starej rampy / Dla wszystkich, którzy narzekają na zastój kulturalny w Opolu mamy dobrą wiadomość – w dniach od 1-go do 3-go kwietnia przy rampie Instytutu Śląskiego odbędzie się impreza, jakiej to miasto jeszcze nie widziało. Grupa studentów postanowiła udowodnić, że sztukę można tworzyć wszędzie. Nawet na ulicy.

A inspirację można czerpać ze wszystkiego.

- Poprosiłem kilka lokali w mieście, by zbierały dla mnie od ludzi pudełka po papierosach. Wszyscy je wyrzucają, a gdyby je zebrać można zapełnić sporą przestrzeń. A przy odrobinie fantazji również twórczo je wykorzystać – mówi Jakub Kubara, student Instytutu Sztuki. Kuba z około dwóch tysięcy pustych opakowań po papierosach zrobi instalację, która od środy będzie stanowiła jedną ze stałych ekspozycji na Ulicy Kultury. Co będzie przedstawiała ta instalacja?
- mam kilka pomysłów, ale jeszcze nic do końca w mojej głowie, ukształtowane nie jest. Zapraszam wszystkich od pierwszego kwietnia na ulicę Kultury, tam będzie można zobaczyć efekt mojej pracy. – mówi Kuba.
Innym intrygującym elementem Ulicy jest intermedialny projekt Big Mommy autorstwa Radka Czupryńskiego i Michała Misiury.
- Mnie i kolegę interesuje działanie w przestrzeni miejskiej, a festiwal Ulica Kultury to doskonała do tego okazja. – wyjasnia Radek.
Big Mommy to rodzaj kina. Futurystycznego, mrocznego, Takiego, które ma skłonić do refleksji na temat tego, czy jako ludzkość dążymy w dobrą stronę. Brzmi intrygująco?

- Tytuł „Big Mommy” nawiązuje do dwóch bomb atomowych, które zostały zrzucone na Japonię podczas II wojny światowej: Fat Man i Little Boy. – wyjaśnia Radek - Wymyśliliśmy trzecią, właśnie Big Mommy. Akcja naszego projektu rozgrywa się po jej wybuchu.
Wizję chłopaków będzie można zobaczyć w drugi dzień imprezy, w czwartek, w bunkrze przy Instytucie Śląskim.

Ulica Kultury zakłada pokazy dla publiczności jak i akcje z ich udziałem. Jej twórcy kładą nacisk na twórcze i intensywne działanie w ożywaniu przestrzeni miejskiej, odkrywaniu jej nowych kształtów, możliwości i znaczeń. Zobaczyć będzie można między innymi spektakle teatralne, instalacje przestrzenne i wystawy studentów Instytutu Sztuki UO pokaz ogniowy i pokaz brazylijskiej sztuki walki capoeira grupy „Porto de Minas” w bramie Biblioteki Głównej Uniwersytetu. Będzie przeprowadzona dyskusja na temat ksiązki Oto Pavla „Śmierć pięknych saren”. - w starym bunkrze przy Instytucie Śląskim obędzie się instalacja multimedialna, projekt związany ze zbiórką paczek po papierosach i koncert dwóch DJ-ów – dodaje Ela Strzeduła, rzecznik prasowy organizatorów. – to pierwsza inicjatywa, która kumuluje w jednym miejscu tak różnorodne akcje artystyczne.. Planowane są też działania z udziałem publiczności.
W ramach organizowanej akcji Krzesło każdy przypadkowy i nieprzypadkowy widz będzie miał okazję tchnąć nowe życie w stare, zniszczone krzesła, zatrzymać je lub przeznaczyć na akcję charytatywną.
- Każdy może przynieść własne krzesło lub użyć któregoś z naszych i przerobić je według własnego pomysłu. Przemalować, zniszczyć i zbudować na nowo, odczepić nogę, przykręcić kółko… Chcemy nakłonić ludzi do tego, by nie bali się własnej artystycznej ekspresji – wyjaśnia Rafał.
Z kolei w akcji Action Painting widzowie mogą z twórcami pomalować prześcieradła, kartony lub elementy wyznaczonej przestrzeni według własnej woli i tego, co im w duszy gra.

- Ma to być zbiorowe, twórcze, nieskrępowane, pełne improwizacji i radości malowanie - zaznacza Rafał.
Bardzo ciekawą propozycją jest akcja „Frozen” (z ang. Zamrożony). Odbędzie się ona na zielonym mostku, a polega na tym, że dwunastu wolontariuszy utworzy żywy obraz ze swoich ciał i zastygnie – zamarznie - w nim na jakiś czas.

- Tak jak przestrzeń miejska jest dla każdego, tak i nasz projekt jest przeznaczony dla każdego – mówi Rafał.- chcemy, żeby ludzie przechodzący tamtędy: z pracy lub do pracy, ze szkoły, z biblioteki czy z warzywniaka, mogli przyjść i włączyć się w działanie lub po prostu popatrzeć.
Zwieńczeniem całego festiwalu będzie impreza, która odbędzie się w piątek w Klubie Inicjatyw niezależnych Fabryka, na ulicy Oleskiej 31.

- Będą grali DJ-e, głównie z Wrocławia – mówi Radek – będzie to muzyka minimal, microhouse i dubstep.

Ten spektakularny projekt rusza już w środę.
Ja mogę zapewnić, ze będzie się działo – komentuje Seweryn – i zapraszam wszystkich gorąco.

kasztan · Wysłany: Wto 18:02, 31 Mar 2009 Temat postu:

tak szczerze to obawiam się o frekwencje, na studentów bym nie liczył Smile

AdamL · Wysłany: Wto 18:26, 31 Mar 2009 Temat postu:

ludzie mogą wpaść przez ciekawość albo przez przypadek, lokalizacja bedzie sprzyjała. Poza tym sa rozreklamowani solidnie. Można by pomyśleć, że to najważniejsze wydarzenie sezonu zaraz po naszych urodzinach Smile

Madi · Wysłany: Wto 20:40, 31 Mar 2009 Temat postu:

zobaczymy już jutro jak pójdzie Very Happy