Autor Wiadomość
Achtung Szczaw
PostWysłany: Sob 1:55, 31 Paź 2009    Temat postu:

Kasztan, rychło w czas, ale jednak bardzo polecam Ci zapoznanie się z oryginalnymi wykonaniami utworów z tej płyty. Śmiem stwierdzić, że niektóre brzmią jeszcze fajniej, niż u Kazika.
kasztan
PostWysłany: Pon 18:19, 08 Gru 2008    Temat postu:

dokładnie tak jak ktoś napisał powyżej - IGNORANCJA Smile będąc szczerym to płyta Kazika była moim pierwszym zetknięciem z Grześkowiakiem, stąd pewnie brak jakichkolwiek porównań Wink
lg
PostWysłany: Pon 10:55, 08 Gru 2008    Temat postu:

KAZIMIERZA Grześkowiaka..

co za ignorancja.. Evil or Very Mad
kasztan
PostWysłany: Nie 21:50, 30 Lis 2008    Temat postu: Płyta tygodnia: Kazik - Silny Kazik pod Wezwaniem

Niemcy, rok 1974. Polacy grają najpiękniejszy futbol świata zdobywając w konsekwencji trzecie miejsce, korona króla strzelców dla Grzegorza Laty. Maryla Rodowicz u szczytu formy śpiewa na ceremonii otwarcia Mistrzostw, występuje tam również Krzysztof Grześkowiak z Silną Grupą Pod Wezwaniem. To było polskie lato. Kilkaset kilometrów dalej, gdzieś w Warszawie, wszystko to ogląda 11-letni wtedy Kazik Staszewski. Wydarzenia te wpływają na Warszawiaka tak bardzo, że w kwietniu 1999 roku wydaje on singiel z utworem grupy Grześkowiaka „W południe”, a 1 grudnia 2008 roku całą płytę poświęconą Silnej Grupie pod Wezwaniem, na miesiąc przed 10 rocznicą śmierci wielkiego idola.

Płyta Silny Kazik pod Wezwaniem jest pierwszym od 3 lat solowym wydawnictwem Staszewskiego. Zawiera 15 utworów autorstwa Chyły i Grześkowiaka w wykonaniu Kazika. Album ten jest dla mnie sporym zaskoczeniem, ostatnie dokonania wykonawcy wprowadzały do mojej głowy sporo zwątpienia, bezosobowe płyty Buldoga, Poligono Industrial w której tylko cena była atrakcyjna, czy dyskryminująca użytkowników komputerów druga płyta El Doopy. Wszystko to sprawiło, że zacząłem się poważnie obawiać planowanej na 14 lutego (walentynki sic!) reaktywacji KNŻetu. Na szczęście wyszedł Silny Kazik.

Kazik, który w końcu porzuca melorecytacje i pseudo-rap na rzecz śpiewu, świetnie „charczy” swoim ponad 40letnim głosem. Słuchając najnowszej płyty odnosi się wrażenia jakby to był ten Kazik z pierwszych płyt Kultu, zwłaszcza Spokojnie. Kiedy trzeba śpiewa z przejęciem (W południe), innym razem jego wokal wprowadza w łagodny nastrój (Ballada o cysorzu) czy wręcz groteskę (Jak się uprę). Płyta jest różnorodna i można jej słuchać na okrągło – u mnie nie wychodzi z wszelkiego rodzaju odtwarzaczy już od kilku dni. Album ten jest świetną pozycją nie tyle dla fanów, bo Ci jak wiadomo wchłoną wszystko co jest autorstwem Poety Podziemia. Silny Kazik pod Wezwaniem to obowiązkowy zakup dla tych wszystkich którzy się na Kaziku zawiedli, których rozczarował i którzy chcą to zmienić.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group